czwartek, 10 maja 2018

Marzenia


Ten znaczek powoduje u mnie szybsze bicie serca. Tak, wiem że to "tylko" Toyota - auto dla bardzo zaawansowanego emeryta, który nie wymaga żadnych emocji. Ale - dla mnie najistotniejsze to ten niebieski odcień wewnątrz - oznaka napędu hybrydowego - a to już mnie tak kręci, że nie widzę nic innego jak tylko hybrydę od Toyoty :)


Marzę, aby kupić sobie takie auto - ale to wciąż w strefie marzeń i pragnień - tych czysto materialnych oczywiście - ale jednak...Obecny model Aurisa (powyżej, źródło - Toyota.pl) nie jest zbyt atrakcyjny stylistycznie - ale w tym roku wchodzi nowy model (poniżej) - z tym, że to są tak duże pieniądze, że musiałbym odkładać kilka lat...


No i zasadnicze pytanie - czy ja w ogóle potrzebuję takie auto? A może zamiast hybrydy myśleć o czymś, co mógłbym wykorzystać jeszcze w nauce jazdy? Tylko czy ja chciałbym jeszcze wykorzystywać swoje auto w pracy? A może w ogóle nie kupować, tylko jeździć tym obecnym nadal? Choć trochę zaczyna się sypać, poza tym fajnie byłoby jeździć czymś, o czym się marzy...
Jak zwykle mnóstwo pytań bez odpowiedzi... Marzenia może kiedyś się spełnią, dobrze je mieć w świadomości...

23 komentarze:

  1. "czy ja w ogóle potrzepuję takie auto"

    Hmmm, to "potrzepuję" to wygląda tu jak nieco freudowska pomyłka. ;-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Już to gdzieś u siebie pisałem, że najlepiej mieć proste marzenia i je spełniać. Ile wtedy jest drobnych radości, pozytywnych stanów emocjonalnych... No i jest co wspominać.
    A tak, jak się postawi marzenie z górnej półki, to się zaczynają schody jak je spełnić by mieć satysfakcję z realizacji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obecnie rynek motoryzacyjny jest tak nasycony, ze ja Cię podziwiam za to, ze masz konkretnego przedstawiciela swoich marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeżdżę moim samochodem marzeń, tylko w marzeniach jest tak z piętnaście lat młodszy:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat nie mam samochodu, ale też jakoś nie jestem zachwycony żadnym współczesnym modelem, nie mówię tu o sportowych samochodach, w stylu Lamborgini, ale takich do jeżdżenia do sklepu czy na wycieczkę do lasu ;) Mam wrażenie, że teraz wszystkie samochody są do siebie bardziej podobne, niż kiedyś.
    Wiadomo, Toyota jest jakościowo dosyć dobra, inne mają za to bardziej dopracowane wnętrze, itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dzisiejsze samochody z jednej strony zachwycają, z drugiej nie aż tak bardzo jak kiedyś. Są już tak zunifikowane, że wszystkie podobne... Ale, auta są super - naprawdę... :D

      Usuń
    2. W Polsce może trudno sobie wyobrazić, że ktoś dobrowolnie może nie mieć samochodu, ale tutaj jest taka dobra komunikacja miejska i takie kłopoty z parkowaniem, że mój samochód by ruszany może ze 2 razy na miesiąc. W dodatku trzeba było pilnować, czy nie postawili znaków zakazu parkowania, bo coś tam budują, czy ktoś się przeprowadza. Jak samochód długo stoi, to zaczyna szybciej rdzewieć, takie mam wrażenie, bo wilgoć z niego nie wychodzi, a tu jest dosyć wilgotno.
      Samochodów to miałem parę w życiu. Ostatni to Honda-CRV, można się do niego przyzwyczaić ;)

      Usuń
    3. Też nie wyobrażam sobie żeby w Berlinie mieć samochód. Właśnie dla tego kupiłem rower:D. A jakbym bardzo potrzebował to najwyżej wynajmę:D.

      Usuń
    4. bluesand - znam sporo osób które nie mają auta - bo w dużym mieście to się mało opłaca. Ponieważ moje miasteczko jest inne pod tym względem, ale także dlatego że dość dużo jeżdżę a nadto bardzo cenię sobie możliwość przemieszczania posiadam swoje własne...

      andre93 - rower jest świetną opcją, mieszkając w takim dużym mieście pewnie zrobiłbym podobnie...

      Usuń
  6. bierz naszą Toykę ... jeszcze dopłacimy :DD

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o samochody to teraz jest tego pełno. Ludzie nie wiedzą na co się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę Ci spełnienia, tych materialnych i emocjonalnych. Pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, emocjonalnych...ciekawie zabrzmiało, dzięki :)

      Usuń
    2. Cieszę się, poza tym, że oczywiście istoty dwunożne posiadają potrzeby emocjonalne, to czyż reklamy takich np aut nie sprzedają nam iszczenie marzeń, tychże emocjonalnych również? Proszę i...Pozdrawiam, Niech Twój dzień będzie dobry.

      Usuń