Zdjęcia są sporej wielkości, postanowiłem nie zmieniać nic i wrzuciłem takie po prostu - bez edycji i zmniejszania rozmiaru. Te dwa zdjęcia jeziorka są to zupełnie dwa inne miejsca, tylko bardzo podobne do siebie.
Ciekawe, czy ktoś zgadnie co to za zdjęcie poniżej. Z dołu widać zupełnie inaczej, a z góry - inaczej.Tu z około 150 metrów.
Dron nadal wzbudza mnóstwo ciekawości. Niektórzy podchodzą i pytają zawracając mi głowę, inni tylko obserwują. Nie da się go nie zauważyć, a dokładniej - usłyszeć. Niestety silniki generują dość dużo hałasu i dopiero powyżej 100-120 m prawie go nie słychać. Więc muszę latać wysoko, żeby nie wzbudzać sensacji co to za ufo na niebie...
To zagadkowe zdjęcie to chyba przekwitający rzepak.
OdpowiedzUsuńSmakowite zdjęcia, bo te jeziorka wyglądają jak niebieskie naleśniki ;) A jakie szczegółowe są, fantastycznie widoczne zmarszczki fal na taflach wody!
Co do zainteresowania dronem to bardzo interesujące jest do czego zostaje wykorzystany :)
Jakieś dwa miesiące temu widziałam młodego faceta robiącego dronem zdjęcia detali na zniszczonej zabytkowej kamienicy, to taka inwentaryzacja przed remontem elewacji. Oczywiście bardzo mnie to zainteresowało więc wdałam się z nim w rozmowę ;) I dowiedziałam się, że dokumentację dachu tej kamienicy też będzie robił.
Jako niepełnemu budowlańcowi bardzo mi się spodobało takie wykorzystanie drona :) Facet mówił, że tak w ogóle to robi filmiki reklamowe, a ta dokumentacja to taka dodatkowa robótka.
:)
UsuńTe jeziorka są fantastyczne. Ostatnio będąc jako osoba towarzysząca w sklepie z różnościami wszelakimi sprzętowymi miałam okazje zobaczyć różne drony, również te do obserwacji podwodnych - cena zwaliła mnie z nóg ;) Prawie £ 2000...były tez inne - jeszcze droższe. Wyszłam stamtąd bo zrobiło mi się duszno ;)
OdpowiedzUsuńTak, ceny kosmiczne...
Usuń100-120 metrów nad plażą nudystów, to chyba za wysoko, by uchwycić szczegóły, drobne detale?
OdpowiedzUsuńJakość jest bardzo dobra, więc może w dużym powiększeniu dałoby się...
Usuńale malownicze te jeziorka. I jakie okrąglutkie :) a że Polska rzepakiem płynie tośmy widzieli jadąc na majówkę. Mamy sporo zdjęć tego żółtego na polach :)
OdpowiedzUsuńFoto zagadka też obstawiam, że to rzepak.
U mnie drony to rzecz już dawno powszednia. Choć generalnie bywają afery bo w mieście trzeba mieć w niektórych miejscach zgodę na ich używanie. Ich odgłos faktycznie jest wnerwiający.
Tak, rzepak :)
UsuńNiesamowity jest kolor tych jeziorek! czy sa one jakos sztucznie zrobione? sa takie idealnie okraglutkie. Fajnie, ze wrociles do dronowych zdjec!
OdpowiedzUsuńNie wiem, chyba naturalne jeziorka :)
UsuńJak to fajnie wrócić w blogowe pielesze po 6 lub 7 latach przerwy i zobaczyć, że są jeszcze miejsca, w które często się zaglądało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam- kiedys Hekate1985
Cześć Hekate, miło że wróciłaś :)
UsuńZapewniam, że nie wszyscy się ucieszą :D
UsuńDlaczego?
UsuńKilku osobom zalazłam za skórę, a i mój nowy blog jest, powiedzmy dość specyficzny :D
OdpowiedzUsuńMnie nie przeszkadza, czuj się tu dobrze (jak zawsze) :)
UsuńDzięki :)
UsuńTrochę mi zejdzie zanim ogarnę 7 lat zaległości :)
Dużo się zmieniło... Chcesz to wszystko przeczytać?
UsuńTaki mam cichy plan o ile czas mi pozwoli
UsuńTo miłego czytania i komentowania :)
UsuńA ja też się przykleję... : )
OdpowiedzUsuńMmmm...
UsuńTrzecie i piąte mnie urzekły, a na drugim urzekła mnie przestrzeń dzięki cieniom, gratuluję smaku. I pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńTo czysty przypadek, ale dzięki :) Pozdrowienia! :)
UsuńDobrze, że nie brudny, ale żartów bez. I po(d)rzucając inne kwiatki, to świetnie, że uchwyciłeś tenże przypadek, pozdrawiam! :) Dobrego dnia.
OdpowiedzUsuńDzięki, wzajemnie miłego i dobrego dnia :)
UsuńWow! Awesome pictures from the drone Tomek!
OdpowiedzUsuńSpectacular views and landscapes!!
Dimi...
Thank you Dimi :))
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrowienia :)
UsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrowienia :)
Usuń