piątek, 14 stycznia 2011

Zmęczony

Znów poustawiałem początkujące godziny jedna po drugiej i tak przez pół dnia. Chyba powinienem się załamać po tych wyczynach kursantów. Dobrze, że nie doszło do żadnego wypadku, pomimo tego że kursanci bardzo się "starali". I lepiej będzie, jak poprzestanę na tym wpisie.

Z Polskich dróg:

7 komentarzy:

  1. Uuu widzę też ciężki dzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak, ciężki. Sporo nowych ludzi, trzeba było ustawiać ich od poniedziałku przyszłego, ale jak zwykle idę ludziom na rękę.

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię te Twoje foto absurdy. A ja też miałam dziś ciężki dzień ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję :)
    Piątek - dzień ciężki dla wielu ...

    OdpowiedzUsuń
  5. W Australii, tam gdzie rzeki wylały, to dopiero ludzie mają ciężko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że nie "objazd objazdu" :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Australia jest taaaak daleko :P

    OdpowiedzUsuń