W ciągu ostatnich dwóch tygodni byłem na pięciu koncertach. Krótki skrót moich obserwacji i poczynań słuchowych.
1) Cezary Konrad w projekcie Symfonicznie - zupełnie nie zrozumiałem przekazu, na scenie działy się prawdziwe orgie harmoniczne, ale nijak nie trafiły one do mnie. Nie pomogło mi bardzo dostojne miejsce koncertu, ani pierwszy rząd w którym siedziałem.
2) Dorota Miśkiewicz - pomimo że wystąpiła w miejscu bardziej przypominającym remizę strażacką niż salę koncertową - była czarująco fantastyczna! Niebanalna osobowość, genialny kontakt z publicznością, mam już wszystkie jej płyty :) Chciałbym jeździć za nią i być na każdym koncercie.
Marzę o tym!
3) Monika Borzym - młoda wokalistka, bezpośrednia, nie moja epoka - na szczęście jej luźny styl nie przekroczył pewnej granicy dobrego smaku. O dziwo, na koncercie było sporo starszych ode mnie osób. Fajny głos, ale bez tego czegoś... Wyśmienite miejsce na koncert okazało się chyba zbyt eleganckie, albo publiczność zbyt sztywna. Lub jedno i drugie. Ja tam nie pasuję.
4) Sojka&Karolak - zdecydowanie moja epoka - niezwykle wyluzowani, ale w zupełnie innym stylu niż pani powyżej. Świetny głos Sojki i improwizacje, a Karolak to mistrz organów Hammonda. Świetnie się tego słuchało, chcę jeszcze!
5) Ewa Uryga - ładnie, ale muzycy towarzyszący byli jeszcze lepsi. Zwłaszcza młoda, może osiemnastoletnia perkusistka. Sądząc po twarzy, mogłaby u mnie robić prawko, więc bardzo młoda jeszcze - ale jak ona świetnie dogadywała się z o wiele bardziej doświadczonymi muzykami! Szacunek! Płytę kupiłem tylko po to, by dostać jej autograf!!!!
ależ się ukulturalniasz fju fju ...
OdpowiedzUsuńMuszę, inaczej można zwariować...
UsuńTo u Ciebie robią prawo jazdy tylko osoby z pokolenia pani perkusistki?
OdpowiedzUsuńSama młodzież ostatnio. A czemu pytasz?
UsuńTak tylko:-)
UsuńJest kilka nieco starszych osób na kursie, ale nie trafiają do mnie.
UsuńRozumiem:-)
Usuńale ciekawe dwa tygodnie, podejrzewam ,ze Sojka by mi sie tez bardzo podobal...
OdpowiedzUsuńCiekawe. A teraz słuchawki, muzyka nastrojowa, stonowana i niezbyt głośna, ale jaka piękna :)
UsuńTwoja doba ma chyba czasami więcej niż 24 h :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :))
UsuńZ całego koncertującego towarzystwa tylko nazwisko Sojki nie jest mi obce.
OdpowiedzUsuńSłabo.
Usuń