7) Kursantka wyjeżdża z placu manewrowego. Za chwilę będzie w ruchu drogowym, ale ale! Egzaminator tuż przed wyjechaniem prosi o zatrzymanie i ponowne przygotowanie się do jazdy. Ta nie wie o co może chodzić, poprawia lusterka, sprawdza pas bezpieczeństwa, myśli (lub nie?) i mówi, że jest gotowa. Po ruszeniu i przejechaniu 2-3 metrów w ruchu drogowym egzamin dobiegł końca. Pani nie włączyła świateł.
8) Spokojna ulica, pojazdów nie za wiele. Egzaminator prosi o wykonanie manewru zawracania przy użyciu biegu wstecznego. Kursant zatrzymuje więc pojazd i ... rozpoczyna manewr. Po jego wykonaniu egzaminator stwierdza, że nie może zaliczyć tego zadania. Po chwili to samo polecenie - kursant znów się zatrzymuje i już jest po wszystkim. Na drodze na której się znajduje, jest znak ZAKAZ ZATRZYMYWANIA. I tak 115 zł sobie poszło ...
9) Czy pieszy ma pierwszeństwo będąc na przejściu? Tak, ale niektórzy chyba nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Notoryczne problemy z pieszymi na przejściu ma pewna pani, która z tego powodu nie zdała już 12 razy. Niestety, trzynasty egzamin nie jest bezpłatny! Policzmy zatem:
- kurs ok. 1300
- 4 zaświadczenia o doszkoleniu to ok. 1000 zł
- 12 egzaminów: 1495 zł
10) Przed skrzyżowaniem stoi znak NAKAZANY KIERUNEK JAZDY W PRAWO. Egzaminator się nie odzywa. Gdzie jedzie zdający? Oczywiście prosto. A za chwilę jest już przesiadka.
11) Gęsty ruch miejski. Egzaminator zauważa, że jedno z aut z tyłu uporczywie jedzie za pojazdem egzaminacyjnym domyślając się, że to ktoś znajomy rejestruje egzamin zdającej. Pierwsze skrzyżowanie w lewo - pojawił się błąd - powiedział egzaminator. Drugie skrzyżowanie w lewo - i znów pojawił się błąd. Jaki? Niewłaściwe sygnalizowanie - za pierwszym razem kierunkowskaz wg egzaminatora włączony był za późno, a za drugim razem za wcześnie. Jakieś pytania? Wynik negatywny.
I po co był ten ogon?
12) Bardzo szybki koniec. Wzniesienie, kursant nie panuje nad ruszeniem wkręcając auto na 5-6 tysięcy obrotów. Ale auto się stacza i ani myśli ruszać. Dlaczego? Bo kursant uporczywie trzyma sprzęgło wciśnięte do końca. Ponieważ za egzaminem sznur aut a pojazd się staczał egzaminator zakończył niefortunne ruszenie... Dziwne? Nie, wcale. Ruszenie na wzniesieniu na placu jest łatwiejsze - bez presji aut z tyłu, bez egzaminatora - jakoś się udało. No właśnie - jakoś...