Poniedziałek
W pracy dobra wiadomość. Podwyżka. Główny manager zapowiedział ją już w styczniu i choć przez moment myślałem że nic z tego (od tamtej pory nic na ten temat nie było mówione), to jednak dotrzymał słowa. Około 15% netto. Mam nadzieję że to nie ostatnia podwyżka w tym roku.
Wtorek
Względny luz.
Środa
Skarbie przesuń głowę - powiedziała dentystka. Na oko 3-4 lata starsza ode mnie. Bardzo miła. I nietypowe - w przychodni nikogo nie było, więc przyjęła mnie piętnaście minut przed czasem. Jeszcze nigdy to mi się nie zdarzyło, zawsze było opóźnienie.
Czwartek
Bardzo przyjemny dzień. Klienci, których obsługuję są totalnie nie przygotowani, co oznacza że zamiast 8 godzin pracuję najwyżej 3.
Piątek
Po pracy zmieniam koła na letnie, myję i odkurzam autko, a nawet funduję mu warstwę wosku ochronnego. Jutro będę piekł makowca i odpoczywał :)
Życzę Wam Wesołych Świąt, mile spędzonego czasu w gronie najbliższych lub po prostu - złapania oddechu, pięknych wycieczek i spacerów, bo pogoda zapowiada się wspaniale!