sobota, 5 kwietnia 2025

Podsumowanie tygodnia 390

Poniedziałek 

W skrzynce pocztowej kartka od Grażyny - z pozdrowieniami z Hanoi.

Wtorek 

W pracy podwyżka. Niezbyt duża, bo około 6-7%. 

Środa

Coraz cieplejsze dni, choć z rana wciąż zimno. 

Czwartek 

Przy moim bloku już powoli do rozkwitu szykują się tulipany. Oby tylko zbliżające się ochłodzenie im zaszkodziło.

Piątek

Ciężki dzień już z samego rana. Trudni klienci i marudzący manager. Ale za to piękne słońce i 20 stopni Celsjusza 😎 

sobota, 29 marca 2025

Podsumowanie tygodnia 389

Poniedziałek 

Okazało się że nie muszę zostawać dłużej w pracy, więc miałem fajne popołudnie - z dobrym obiadem, książką i odpoczynkiem.

Wtorek 

Niespodziewanie muszę jechać na wieś. Oczywiście dopiero po pracy (w której nic ciekawego nie było). A tam kilka krokusów!




Środa 

Dzień jeszcze lepszy niż poprzedni - sporo luzu i obijania się.

Czwartek 

Wolne. Wyjeżdżam daleko, ale wciąż bez przekraczania granicy.

Piątek 

Czyżby to były pierwsze tulipany w tym roku? Chyba tak, ale pewności nie mam.


sobota, 22 marca 2025

Podsumowanie tygodnia 388

Poniedziałek 

Właśnie wczoraj zmieniłem koła na letnie, a tu śnieg. Na szczęście nie dużo i szybko się stopił. 

Wtorek 

Powoli wraca ocieplenie. Po pracy idę na basen na którym jest coraz więcej słońca. Olbrzymie przeszklenia od zachodniej strony trochę przeszkadzają podczas pływania, ale pięknie wygląda taki zachód.

Środa

Początkowo miał być długi ciężki dzień, a okazało się być odwrotnie.

Czwartek 

W pracy kontrola, efekty w przyszłym tygodniu.

Piątek

Mnóstwo słońca i coraz dłuższy dzień. Aż chce się wyjść na spacer do lasu.