Ciekawe co to autor miał na myśli...
Bo ja tego nie rozumiem szczerze pisząc. Może ktoś z Was mi podpowie, ewentualnie gdzieś mogę o tym poczytać?
Ciekawe co to autor miał na myśli...
Bo ja tego nie rozumiem szczerze pisząc. Może ktoś z Was mi podpowie, ewentualnie gdzieś mogę o tym poczytać?
Poniedziałek
Święta coraz bliżej, w radiu słuchać już piosenki z dzwoneczkami, fajnie.
Wtorek
W pracy względny spokój. Za to mój nastrój jest wystawiony na ciężka próbę - muszę kupić nowe buty i kurtkę, co doprowadza mnie prawie do szału. Bardzo nie lubię zakupów odzieżowych.
Środa
Po pracy idę na basen. A tam dużo ludzi. Można odpocząć, ale w saunie trochę przeszkadzają ciągle rozmowy.
Czwartek
Robię malinową chmurkę. Pierwszy raz więc zajmuje mi to więcej niż 20 minut - jak twierdzi autor przepisu.
Piątek
Ten słoneczny dzień szybko mi mija, więc myślami jestem już na weekendzie 😀
Na mieście coraz więcej miejsc, gdzie można kupić choinkę. Mam wrażenie, że jest tego sporo więcej niż w ubiegłym roku. Już kilkanaście dni temu widziałem ogrodzone miejsca w pobliżu sklepów, głównych ulic i innych skupisk ludzi. Teraz te miejsca zapełniają się choinkami.
Ze mnie nie będą mieli klienta, bo nie kupuję drzewka. Wystawię bombkę i to wystarczy, zresztą i tak nie będzie mnie w domu w czasie świąt.
Tymczasem koleżanka, o której pisałem tu (Piątek) przyjechała, załatwiła co miała załatwić a do mnie nawet ani słowem się nie odezwała. Sporo jej pomogłem, otworzyłem jej drzwi do których ona nie miała pojęcia, a dotarcie do nich zajęłoby jej mnóstwo energii i czasu. Ona, będąc w dziale tuż obok mojego nie wstąpiła, nie podziękowała... Któryż to raz jestem wykorzystywany i potrzebny tylko wtedy, gdy mogę coś dla kogoś zrobić... Wciąż naiwny i beznadziejnie głupi.
Możliwe, że odezwie się jak wróci do siebie - na drugi koniec Polski, tylko że skoro była w moim małym miasteczku, w Departamencie - dosłownie w sali obok...
Trudno. Robię malinową chmurkę - na spodzie z biszkoptów, z galaretką malinową i owocami oraz kremową górą - jak wyjmę z lodówki to zrobię zdjęcie.