sobota, 19 października 2024

Podsumowanie tygodnia 366

Poniedziałek 

Szykuje się krótszy tydzień w pracy, bo tylko do środy. Potem biorę urlop i wyjeżdżam w piękne miejsca, ale o tym później.

Szybko odbieram odpowiedź ze spółdzielni - w czasie rozmowy telefonicznej prezes żartuje sobie, że nie zezwalają na montaż klimatyzacji, ale po chwili wyjaśnia że to był żart. Zapraszam mnie do biura w celu podpisania czegoś tam i odbioru decyzji - pozytywnej oczywiście.

Tego samego dnia dzwonię do firmy montującej klimatyzację i umawiam się na konkretny dzień - dopiero na 30 października (wcześniej nie będzie mnie w domu).

Wtorek 

W pracy spokój i oczekiwanie do końca środy.

Środa 

Szybki dzień, później sprzątanie w domu i wyjadanie resztek, bo jutro wyjazd.

Czwartek 

Z samego rana lekki przymrozek, bo słyszę że ludzie już rozgrzewają auta na parkingu a niektórzy nawet skrobią szyby. 

W ciągu dnia bardzo słonecznie i ciepło. Żółte liście  tańczą na drodze. Rzadko jeżdżę sam. Słucham radia 357. Miło.



Piątek

Odpoczynek. Piękne okoliczności przyrody, miła obsługa hotelowa, pyszne jedzenie - do tego spa w cenie. Zaczyna się nieźle! 


8 komentarzy:

  1. Z otwartego basenu chyba nie będziesz korzystał?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tekst z czwartku (druga część) - coś tam ci się zgubiło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne widoki udanego odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale by mnie nie zdziwiło jakby jednak spółdzielnia się nie zgodziła. Różna cuda sie zdarzają. :/
    Cos z tym wpisem z czwartku jest nie tak. Ale domyslam się, o co chodzi, więc luz. ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, różnie to bywa. Także z sąsiadami. A tekst już poprawiłem, dzięki 🙂

      Usuń