Poniedziałek
W pracy nudy. Po pracy najpierw niby mam mieć zajęte popołudnie, ale ostatecznie okazuje się że nie. Nic nie robię, odpoczywam. Dzwoni koleżanka (ta od podlewania kwiatów) i prosi o wymianę także drugiej klamki okiennej.
Wtorek
Po pracy jadę do Castoramy i kupuję drugą klamkę. A potem odpalam laptopa i robię kolejny projekt na weekend.
Środa
Odwiedzam koleżankę i wymieniam klamkę. Okazuje się, że w głównych drzwiach balkonowych również możnaby wymienić klamkę na nową, co obiecuję zrobić.
Czwartek
Odbieram kartkę z Chin. Widzę (po dacie wysyłki) że szybko doszła. Tymczasem moje kartki z Santorini chyba wciąż są gdzieś w trasie...
Piątek
Niby weekend ale inny niż zwykle. Zostaję w domu, mam sporo roboty - także w sobotę i niedzielę. Obiad na mieście, potem lody i zasłużony odpoczynek. Pogoda nie pozwala na rower, więc wieczór spędzam w domu. Poprawiam ostatnie rzeczy w prezentacji na niedzielę (na sobotę mam już wszystko zrobione).
No i dobrze z tą klamką! Do Chin to pewnie warto by się wybrać.
OdpowiedzUsuńTak, wymienię jej już wszystkie które trzeba i będzie spokój. A do Chin nie chciałbym - mam swoją listę niezbyt fajnych krajów 😜
UsuńNa weekend pełno roboty, a przeca w tyg. nie wiedziałeś co z sobą zrobić popołudniami. Coś nie zadziałało w organizacji?
OdpowiedzUsuńA ta prezentacja, chyba nie do pracy w nd. skoro departament nieczynny.
Baltazar221.
No tak, bo dodatkowa robota jest tylko w weekend. Departament nie czynny dla klientów, ale szkolenia wewnętrzne (tu dla innych działów) jak najbardziej się odbywają - szczególnie w weekendy.
UsuńWiesz co? Kup od razu więcej tych klamek ;p ;p ;p
OdpowiedzUsuńHahaha dzisiaj wymieniłem już ostatnią 😃
UsuńJak nudy w pracy to nawet fajnie. Można sobie lekko odpocząć. Bo wiadomo, nadmiar nigdy nie jest mile widziany ;).
OdpowiedzUsuńWidać popołudnia masz bardziej zajęte i pracowite więc równowaga zachowana :)
Tak, niebawem o tym napiszę 👍
UsuńAch tak, kartka od Radka. Miło.
OdpowiedzUsuń😀😀👍👍
Usuń