Poniedziałek
Święta coraz bliżej, w radiu słuchać już piosenki z dzwoneczkami, fajnie.
Wtorek
W pracy względny spokój. Za to mój nastrój jest wystawiony na ciężka próbę - muszę kupić nowe buty i kurtkę, co doprowadza mnie prawie do szału. Bardzo nie lubię zakupów odzieżowych.
Środa
Po pracy idę na basen. A tam dużo ludzi. Można odpocząć, ale w saunie trochę przeszkadzają ciągle rozmowy.
Czwartek
Robię malinową chmurkę. Pierwszy raz więc zajmuje mi to więcej niż 20 minut - jak twierdzi autor przepisu.
Piątek
Ten słoneczny dzień szybko mi mija, więc myślami jestem już na weekendzie 😀
Kartki świąteczne już wysłane?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie. Jutro.
UsuńPóźno.
UsuńNa szczęście nie słucham radia, wiync tych dzwoneczków nie słyszę, aczkolwiek sąsiedzi nadawali już świątecznie nagrania.
OdpowiedzUsuń"w saunie trochę przeszkadzają ciągle rozmowy" dramat, jak dziś wszystkim wszystko przeszkadza. Wyprowadź się do lasu, tam se zrób saunę, nie bydzie rozmów innych ludzi.
Las jest super, ale w saunach obowiązuje strefa ciszy - którą należy przestrzegać - ot tak.
UsuńTeż się cieszę, że już słychac dzwoneczki. :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszła chmurka. :)
Dzięki :) Po jednym dniu malinowa chmurka smakowała bardziej niż po 2-3 godzinach w lodówce.
UsuńCzas szybko mija, święta za pasem, trzeba wiele ogarnąć choć lepiej zrobić wszystko na luzie niż tak gonić i się denerwować. Szkoda, że nie umiem pływać. Wszystkiego dobrego z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia 😃
OdpowiedzUsuńDziękuję, dla Ciebie również wesołych Świąt!
UsuńU mnie w saunie, szczególnie w niedzielę rano, to czasami tylko 1-2 osoby, czasami jestem sam, co uważam, że jest bardzo fajne. Tyle, że "moja" sauna jest trochę na obrzeżu, tu wielki parki dużo biur, a mniej budynków mieszkalnych.
OdpowiedzUsuńDobrze, że mi przypomniałeś, bo miałem oddać buty do szewca, bo mi się podobają, a poza tym, to też nie lubię kupować nowych.