To niesamowite, ale miałem dziś wolny dzień ! Zero pracy, zero szkoły, zero studiów - maksimum luzu !
Obudziłem się wcześnie (zawsze, gdy mam wolne tak jest), poczytałem nieciekawą książkę (z musu, a raczej z tego, że obiecałem sobie ją przeczytać), posprzątałem w domu, zrobiłem zakupy, obejrzałem nieco telewizję. A przy okazji sprzątania w domu, znalazłem mnóstwo pomocy do pracy - od kart drogowych po wizytówki i firmowe naklejki, nawet nie wiedziałem że mam to w domu :P
Znalazłem też płyn do spryskiwaczy - zimowy, ale tylko do - 10 stopni. Musi być chyba trochę stary (nie sprawdzałem), bo ostatniej zimy na pewno takiego kiepskiego nie kupowałem.
Jutro już tak fajnie nie będzie, chyba że zdarzy się cud, ale ten wydarzył się dziś (odwołanie zajęć), więc na jutro nie mam już co liczyć.
Na koniec fotka:
A ja dzisiaj leniuchowałem, nawet dywanu nie odkurzyłem :)
OdpowiedzUsuńTy masz na to mnóóóóóóóóóóóostwo czasu, jak nie dziś to jutro, pojutrze itd.
OdpowiedzUsuńPS: A na zdjęciu to powinno być dopucowane mieszkanie, a nie chodnik :P
OdpowiedzUsuńHe he, może innym razem coś wstawię :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje zdjęcia z "pracy" .... myślisz, że najpierw była dróżka rowerowa czy słupki ???
OdpowiedzUsuńHmm, najpierw był jakiś plan, potem słupki postawiły słupki ...
OdpowiedzUsuń