Pojazd wykorzystywany do nauki jazdy powinien być (z pewnymi wyjątkami) oznaczony nazwą i adresem ośrodka szkolenia po obu stronach pojazdu (prawa i lewa strona). Wysokość liter nie może być mniejsza niż 6 cm. W rzeczywistości zdarza się, że prócz tablicy L na dachu (w nocy brak podświetlenia) i dodatkowych lusterek auto nie ma żadnej informacji skąd jest. Może niektórzy się wstydzą tego jak uczą ? Przecież samochód na mieście, to jeżdżąca reklama !
A z innej beczki - mam nową grupę na wykładach. Nic się nie odzywają, nic nie mówią, nie odpowiadają na banalne pytania, po prostu NIC ! Po ich wyrazie twarzy nawet nie wiem, czy rozumieją co do nich mówię i czy to dociera. Zero informacji zwrotnej. Beznadziejnie się wtedy prowadzi wykład.
Przyzwyczaiłem się, że przynajmniej kilka osób z grupy jest w stanie odpowiedzieć na jakieś proste pytanie. Teraz mam 29 osób - które nie chcą ze mną rozmawiać. A może się boją ?
'z pewnymi wyjątkami' ? czyli ;>
OdpowiedzUsuńMoże i masz racje, niektórzy mogą się wstydzić, a nawet powinni za to co robią .
No ale jakbz na to nie patrzec, jest to nieprawidłowe.
Ciekawa sprawa z tymi nowymi kursantami :D
Jak nie chcą rozmawiac to po prostu zrób swoje i pożegnaj się z państwem. Nie martw się, przyjdą następni, rozgadani :D
(PS.ile czasu trwają Twoje wykłady? 45 min, 1h czy 2h ;>)
Przynajmniej właściciel zadowolony. 29 osób na kursie w tak trudnych czasach to rzadko spotykana sprawa.
OdpowiedzUsuńŁukasz - wyjątkiem jest ośrodek prowadzony przez jednostkę wojskową lub resort spraw wewnętrznych.
OdpowiedzUsuńWykłady trwają 3x45 min.
Pio - szef zadowolony, jak jest 45 osób na sali. Tak było jeszcze dwa tygodnie temu.
Nawet na "dzień dobry" nie odpowiadają? :P
OdpowiedzUsuńto co teraz kurs dla kierowców autobusów będziesz prowadził ??? ;DDD
OdpowiedzUsuńNo to spore macie te grupki! 45 osob to bardzo duzo.
OdpowiedzUsuńHebius - a wiesz że nie wszyscy ? Ale to chyba nie zaskoczenie.
OdpowiedzUsuńPolly - nie mam uprawnień na autobus :P
Łukasz - no raczej spore, ale to się stale waha ...