święto
Wtorek
Po świętach na ulicach mały armagedon, na kilku skrzyżowaniach nasi genialni kierowcy lekko nie wyrobili się ;-)
Środa
Chyba sobie kupię bukiecik tulipanów do domu. Jeszcze się waham :P
Czwartek
Na umówiony wcześniej egzamin wewnętrzny przychodzi miniówa. Miała mieć z kim innym, ale kolega na urlopie więc trafiła do mnie (akurat inna osoba nie przyszła do mnie na jazdę). Po placu manewrowym, oblewam ją na pierwszym skrzyżowaniu z sygnalizacją, ponieważ próbuje wjechać na czerwonym. Nie wzruszają mnie jej łzy i przedszkolne tłumaczenia.
Piątek
Małe przykrości w pracy, ale staram się o nich nie myśleć. Niestety kursanci nie tylko nie są wdzięczni za trud i pracę włożoną w ich przygotowanie do jazdy, ale wręcz mają pretensje gdy wymagam czegoś konkretnego od nich. Najbardziej rozbawiła mnie jedna z kursantek, która ma prawie zerowe pojęcia n/t jazdy i przepisów, ale postanowiła się trochę pokłócić. W tym sensie, że ona ma rację. Ubaw mam po pachy! :)
Wlasciwie to miales ten tydzien do d..., kup sobie tulipany, dopoki sa :) U mnie juz nie ma :(
OdpowiedzUsuńBasiu, cały ten tydzień miałem bardzo trudny. Przez większość czasu były to pierwsze godziny jazdy. I trafiło mi się tak, że ludzie nie mieli wcześniej żadnego kontaktu z pojazdem (w sensie kierowania), więc aby przyłożyć się i rzetelnie nauczyć ich jazdy zużyłem mnóstwo energii oraz uwagi.
UsuńA te tulipany może troszkę mi to wynagrodzą? :)
Też tak mówię, kup sobie te tulipany, niezależnie do tego jaki tydzień był. Ja sobie kwiatków raczej nie kupuję, ale wiem, że to ładnie wygląda. Są tacy ludzie, którzy zawsze mają rację :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie - ja też sobie nie kupuję kwiatków :D
UsuńLec i kup sobie tulipany, bedziesz mial ladnie kilka dni i popawi Ci sie wizja swiata. Leć. Leć!! juz leć!
OdpowiedzUsuńGrazyno, na razie jestem poza domem więc nie kupiłem. Ale jutro po pracy chyba się wybiorę i kupię :)
UsuńA na klombach tulipany nie kwitną?
OdpowiedzUsuńRosną, ale co to zmienia?
UsuńKupiłeś?
OdpowiedzUsuńWlasnie...kupiles?
UsuńJeszcze nie, ale dylemat mam coraz mniejszy i chyba kupię :)
UsuńJa to w ogóle nie wiem co za dylemat z tymi tulipanami? Ja sobie w tygodniu frezje kupiłam, a co;)
OdpowiedzUsuńDylematu też za bardzo nie rozumiem, ale frezje ładniej pachną :) Frezje to może ja bym sobie nawet kupił ;)
UsuńNigdy nie kupowałem sobie kwiatów tak do wazonu, stąd dylemat :P A frezja to nawet nie mam pojęcia jak wygląda, ale jak mówisz że ładniej pachnie to super z tym, że ja uwielbiam tulipany 🌷 🌷 🌷
UsuńJa kocham frezje :)
UsuńI co, pachną? Jakie masz kolory?
UsuńPachniały zanim kot nie dopadł... kolory fioletowe i białe
UsuńNo tak, kot :D
UsuńU mnie kot nie dopadnie, więc jest szansa że tulipany utrzymają się dłużej :D
UsuńNo tak :D
UsuńMój kot jest dziwny (nie powiem że po wlascicielce) mięso może stać całą noc i nie ruszy, a kwiaty w pięć minut :P
O, to faktycznie dziwne. Może myśli że mięso to jakiś podstęp, więc nie rusza :P
Usuń