Poniedziałek
Wieczorna wizyta z teatrze. Zanim odebrałem bilety miałem kilka chwil na rozejrzenie się po wystawie w głównym korytarzu. A tam tęczowa pozycja "Gucio szaleje". Szok!
Przedstawienie świetne. Aktorzy genialni.
Wtorek
Wieczorna wizyta fachowca, który montuje domofon.
Środa
Kłopoty w pracy. Olewam to.
Czwartek
Mróz i śnieg. Kto by się spodziewał, że w lutym będzie biało i ślisko 😁
Piątek
Zimy ciąg dalszy. Wieczorny spacer w ciszy i bieli, a pod stopami nawet lekko skrzypiało.
Gustaw jak zawsze zacny :)
OdpowiedzUsuń😀😀
UsuńByłeś na przedstawieniu dla dzieci? :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że tajemnicze wizyty poskutkowały i skłoniły was do zainwestowania w domofon.
Nie, to było przedstawienie teatralne dla dorosłych 😜
UsuńDomofon dobra rzecz!
OdpowiedzUsuńZgadza się 👌
UsuńTu skrzypiało w czwarte.
OdpowiedzUsuńAha, ale teraz to u nas chwycił mróz dość mocno, w nocy minus 17.
Usuń