sobota, 22 lutego 2025

Podsumowanie tygodnia 384

Poniedziałek 

Wracam z pracy, a facet od domofonu montuje urządzenie przy drzwiach wejściowych. Gdy później wychodzę na spacer on wciąż coś tam jeszcze robi i nie kończy - domofon wciąż nie działa.

Wtorek 

Około 3 nad ranem pod blok podjeżdża srebrny VW Golf, z którego wychodzi kobieta. Udaje się na samą górę i dokonuje kradzieży: dwóch kwiatków oraz wycieczki spod drzwi sąsiadów. Moje kwiatki zostawia.

Tego samego dnia facet kończy montaż domofonu i wszystko zaczyna działać. Wreszcie.

Środa 

Spokojniejszy o to co zostawiam w mieszkaniu wyjeżdżam na urlop. 

Czwartek 

Nocny spacer wśród atrakcji świetlnych. Niestety dość mroźno i bezwietrznie - czyli ze smogiem w powietrzu.






Piątek 

Długi słoneczny spacer, a potem sauny. Obiekt odwiedza więcej ludzi niż zwykle, bo nawet na dużym parkingu ciężko znaleźć miejsce, a wewnątrz prawdziwe tłumy. I to pomimo dość wysokich cen - czyli zapotrzebowanie jest.

8 komentarzy:

  1. Też mam teraz na klatce schodowej kwiatek łatwy od ukradzenia - pelargonie rabatowe w niedużej doniczce. Geranium w dużych a ciężkich ceramicznych doniczkach żadna kobieta by nie poniosła. Domofon takim kradzieżom nie zapobiec nie zdoła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko dwie agawy, więc niezbyt atrakcyjne. Domofon zapobiega wejściom przypadkowych osób, a w małym bloku mieszkańcy będą bardziej uważać komu otwierają.

      Usuń
  2. Serio ludzie kradną kwiatki i wycieraczki? 🙈 naprawdę nie wpadłabym na coś takiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjechała BMW po kwiatki? Musiało jej bardzo zalezeć. Zastanawiam się po co jej wycieraczka. Albo była jakas specyficzna, z czaderskim napisem, albo bardziej prozaicznie: żeby kwiatki w drodze nie nasikały je i nie nabrudziły w aucie.
    A tak serio - przerasta mnie ta sytuacja. ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiała wiedzieć że takie rzeczy są tu na klatce schodowej.

      Usuń
  4. Piękne iluminacje? Czy jak to się nazywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale teraz zrobiły na mnie mniejsze wrażenie.

      Usuń