- [ona] a rękawiczki to muszę mieć?
- [ja] tak, powinnaś mieć rękawiczki;
- ale to wy dajecie?
- a nie masz swoich?
- no mam, ale myślałam że zaoszczędzę.
I to wszystko na poważnie, zero dowcipu. Ja mimo wszystko starałem się tłumaczyć tak jak zawsze, na szczęście czasu wystarczyło na nie więcej jak 5, no góra 7 minut i mój czas się skończył. Kursantka dalszą część jazdy miała z kim innym.
Kobita świeci cnotą oszczędności, a Scrooge McPszczółka jej wypomina. ;-))
OdpowiedzUsuńJej nie. Tylko sobie ponarzekam na blogu.
UsuńZnaczy zamiast w cztery oczy - przed tysiącami czytelników bloga. ;-P
UsuńNo dokładnie tak :D Chociaż tu mogę sobie pozwolić na odrobinę :)
UsuńTulipany piękne. Ale czegoś nie rozumiem - kto z kogo zrezygnował?
OdpowiedzUsuńPamiętasz te tulipany? Pewnie masz swój zbiór zdjęć :) Mój czas pracy się skończył, dlatego nie musiałem zrobić tej jazdy.
UsuńJak to dobrze mieć z góry ustalony czas pracy. Pamiętam, oczywiście, te tulipany:)
UsuńHmmm, masz na myśli moją byłą pracę w której nie wiedziałem dokładnie o której wyjdę?
UsuńTak.
UsuńTo już historia.
UsuńA to jest gdzieś zapisane, że trzeba mieć rękawiczki?
OdpowiedzUsuńA skoro trzeba, to wracamy do sprawy tego płynu, który kupiłeś do domu - pieniądze wyrzucone w błoto normalnie.
Nie jest zapisane, to wymysł szefa. Ja rękawiczek nie używam.
UsuńA płyn działa na moją psychikę. Mam go i lepiej się czuję :P
Na psychikę by bardziej działał stosowany wewnętrznie :D
UsuńTo bym długo nie pociągnął :P
UsuńMhmm, ciekawe jakie to rękawiczki. W taką pogodę, maseczka i rękawiczki, na słońcu. Dziękuję. A tulipany nadal ładne ;)
OdpowiedzUsuńRękawiczki zwykłe, jednorazowe. Kupione za 50 gr/para. A w taką pogodę aby było w miarę komfortowo, to włączam klimatyzację tak, aby nie było gorąco. Ponadto stale mam otwarte okno, bo wietrzyć trzeba.
Usuń2 instruktorów w ciągu jednej jazdy? To możliwe? Współczuje tych maseczek...w tym się nie da prowadzić, a i wątpię, by coś dawały..
OdpowiedzUsuńWszystko jest możliwe. Też uważam że maseczki to ściema.
Usuń