Poniedziałek
Noc nieprzespana, z nosa się leje, gardło boli ale przynajmniej mam siłę. Biorę leki, mam je z poprzedniego chorowania, niestety jutro muszę iść do pracy.
Wtorek
Do południa trochę ciężko, ale klienci dużo mi nie przeszkadzają więc da się żyć.
W środku nocy dziwna akcja na klatce schodowej, wzywanie policji i nawet krótki pościg - niestety nieudany. W wolnej chwili napisze o tym więcej.
Środa
W bloku poruszenie, od teraz każdy dźwięk na klatce powoduje że wyglądam przez wizjer sprawdzić co się dzieje. Przy okazji poznaję kto tu w ogóle mieszka.
Czwartek
Ze zdrowiem dużo lepiej. Zostaje tylko katar i trochę zmieniony głos.
Piątek
Wyczekuję końca pracy i jadę do dużego miasta. Na drodze trochę biało a trochę nie. Za to wietrznie i kilka aut w rowie.
Nieudana wizyta w restauracji - nie zrobiłem rezerwacji więc musiałem jedzenie zamówić w innym miejscu, co też było bardzo dobrym pomysłem. Tuż obok miejsca nocowania mam świetną knajpkę - małą ale jakościowo genialną. Zamawiam pizzę którą spokojnie można podgrzać (lubię gorącą) i wieczór spędzam odpoczywając w domu i trochę drinkując (miodowa nalewka z ostatniego wyjazdu urlopowego). Mam nadzieję, że w drugim domu nic złego się nie dzieje - od sąsiadów nie mam żadnych informacji - a to już dobrze.
Ojej... To czekam na wiekszy opis w wolnej chwili!
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę. :)
U mnie dopiero dzis wyglada tak, jak na Twoim zdjęciu :)
Miłego wieczoru, niebawem napiszę więcej :)
UsuńMiałam to samo napisać :D
UsuńPiękna zima u Ciebie (u nas od dzisiaj plucha)
Jest biało, jak się uda jutro zrobię więcej zdjęć, miłej nocy 😃
UsuńTo dobrze, że zdrowie wraca :) Ja miałem kiedyś narkomankę za sąsiadkę na moim piętrze. Dodam, że są tylko dwa mieszkania na danym piętrze. Bardzo miła, ale co z tego, dobrze, że się wyprowadzili. Nad głową mam za to parkę policjantów, z tego co wiem. Temu nie boję się za bardzo przestępców ;o)
OdpowiedzUsuńCzyli były z nią problemy... A na policjantów też średnio można liczyć, bo czasem ktoś może wziąć odwet i najechać takie miejsce 😜
UsuńU nas popadało od soboty, ale szybko topnieje. Z nosa ciągle kapie, gardło stale zawalone. Nie chcę się nosa wychylać ale cóż, nie ma wyjścia. Zdrowia życzę i poczucia bezpieczeństwa. W ostatnim czasie dużo złych rzeczy się dzieje.
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie, ale dzień coraz dłuższy i więcej słonka za oknem 😊
Usuń