Zaciekawiła Was ostatnio instrukcja obsługi Toyoty Yaris - a dokładnie wątek "gdy samochód tonie". Wszystko opisane jest na stronie 571, a mianowicie:
Jak się później okazało - to instrukcja obsługi poprzedniej wersji Toyoty Yaris (obecnie nazwanej "Classic").
Eee... skoro do do starego modelu, to w nowym może już się nie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńKto wie :P
UsuńA poza tym, warto mieć w zasięgu ręki przymocowany "młotek/przebijak" do zbicia szyby, gdyby przy uderzeniu, które spowodowało znalezienie się auta w wodzie, nastąpiło odkształcenie karoserii i zakleszczenie drzwi.
OdpowiedzUsuńTak jak w autobusach?
UsuńBywają zintegrowane w jednym narzędziu z nożem do cięcia pasów bezpieczeństwa.
UsuńTomasz, tylko nie mów, że jeszcze takiego nie masz!
UsuńAberku - bywają :)
UsuńDariusz - nie zamierzam mieć.
Taaaaa ciekawa jestem ile osób będąc w takiej sytuacji byłoby wstanie odszukać w pamięci te instruktażowe punkty. A najłatwiej na pewno przyjdzie ludziskom zachować spokój ;)
OdpowiedzUsuńTen ostatni punkt najciekawszy zresztą, ciekawe jak rozpoznać taki moment?
Wiesz ty co Tomku, jak będziesz miał się ochotę wykąpać to idź na basen, a nie wpadaj do wody razem z samochodem ;) Przezorny zawsze ubezpieczony, a nuż jednak nie przypomni Ci się ta instrukcja.
UsuńCiekawe czy ci co takie instrukcje piszą wierzą w ich skuteczność?
Zafascynowała mnie ta instrukcja, dlatego przeczytałam ją jeszcze raz, no w płytkiej wodzie pewnie dałabym radę z tymi punktami, jednakoż jeśli ktoś się właduje z samochodem do wody głębokiej to o spokój będzie chyba jednak trudno.
UsuńNo i to ciśnienie, wyrównanie poziomów wody wewnątrz i na zewnątrz zauważyć dość łatwo, ale to ciśnienie? ;)
No tak, to zupełnie nie realne. A co do basenów - zamknięte Mario... No chyba że jakieś zawody i te sprawy to wtedy można wejść i popływać.
Usuń