Poniedziałek
Zrywam się na 7.00 a potem okazuje się, że kursantka pomyliła dni i nie przyszła na jazdę.
Wtorek
Fajny dzień, intensywny także po pracy, ponieważ wieczorem mam nieco dalszy wyjazd.
Środa
Na dwie godziny przychodzi chaotyczna dziewczyna. Niestety w przyszłym tygodniu także będzie chciała się czegoś nauczyć, ale może nie u mnie?
Czwartek
Jadę za egzaminem. Widzę, jak na większym skrzyżowaniu z trzema pasami ruchu w jednym kierunku skręcają w prawo ze środkowego. Po wykonaniu skrętu zatrzymali się i przesiedli - oczywiście negatywny. A wieczorem rozpakowuję robota sprzątającego i zbieram się, ponieważ jutro wyjeżdżam.
Piątek
Dzień w pracy mija szybko, a po niej wyjeżdżam do Grażyny i P. Cały weekend minie mi pracująco, mam nadzieję że będzie to miły czas :)
Środa - na pewno u Ciebie. ;-P
OdpowiedzUsuńAle dlaczego? Może będzie miała mnie dość?
UsuńCóż za nonsens! Przecież wszyscy Maję znają i kochają! :-D
UsuńNa szczęście nie :D
UsuńRobot sprzątający, taki, co sam jeździ?
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie :) I jeszcze jest w stanie mopować :)
UsuńSuper, też mam taki. Jeden z najlepszych wynalazków :)
UsuńOj zdecydowanie tak, robot jest świetny!
UsuńBędziesz pracował u Grażyny?
OdpowiedzUsuńNie, tylko nocuję :)
Usuń