Krótki news obrazujący porównanie systemu polskiego i brytyjskiego.
W Polsce, za przekroczenie prędkości powyżej 51 km/h grozi od 400 do 500 PLN plus 10 punktów karnych. Można więc i jechać 250 km/h na ograniczeniu do 30, mandat jest ten sam.
W Anglii kierowca przekroczył prędkość o 69 km/h. Kara - zatrzymanie prawa jazdy na 3 lata.
Kiedy dojdziemy do konstruktywnych zmian ?
odpowiedź nasuwa mi się zawsze jedna: "Oto Polska właśnie"
OdpowiedzUsuń:((
OdpowiedzUsuńI tak chyba najgrozej jest w krajach Skandynawskich. Podobno w Norwegii za duże przekrocznei prędkości trafia się do aresztu, a auta są konfiskowane.
OdpowiedzUsuńzróbmy sobie drugą Norwegię :D będzie bezpieczniej. Ja moje prawko oddam dobrowolnie zanim coś zmaluję ;]
OdpowiedzUsuńA nie drugą Japonię ? :P
OdpowiedzUsuńnie nie ... Japonia już przereklamowana ;DDD
OdpowiedzUsuńNo jeśli chodzi o obowiązek jazdy na światłach - jesteśmy w Skandynawii ...
OdpowiedzUsuńoooooo a o tym akurat zawsze pamiętam :DDD
OdpowiedzUsuńTak ? Ja ostatnio zapomniałem postawić L na dachu - 30 minut jeździłem bez :/
OdpowiedzUsuńbuahahahaha ... i co nie trąbili ???
OdpowiedzUsuńA gdzie tam, myślisz że ktokolwiek z "cywilnych" aut zauważył coś nieprawidłowego ? Kolega jadący z przeciwka dał mi znać ...
OdpowiedzUsuńProblemu nie mają ci instruktorzy, którzy nie zdejmują/zasłaniają tablicy L jak sami prowadzą.
aha ... to znaczy, że kursant też sobie nieźle radził jak nie trąbili. A czym jeździcie ?? tą toyotką z foty czy opelkiem ??? bo u mnie już wszyscy grandziaki pokupowali
OdpowiedzUsuńToyotą jeździmy, od dwóch lat jest w WORD, wiec większość firm pozmieniała na te autka.
OdpowiedzUsuńu mnie były ople i punciaki. Toyotą jeżdżę teraz :)
OdpowiedzUsuńJaką Toyotą jeździsz ?
OdpowiedzUsuńCorsą już pracowałem, Puntem także (niestety).
corollą 1,4 :)
OdpowiedzUsuńCorolle są fajne, tylko te wersje z brzydkimi światłami mi się nie podobają (1996-2000).
OdpowiedzUsuńno właśnie mam tą ;DDD 1998 :] uszczelki z reflektorów dawno pogubione ;/
OdpowiedzUsuńBuuuuu :P
OdpowiedzUsuńale pocieszam się, że to nie moja ;D tylko mojego faceta. Może kupi coś nowszego bo ta się zaczyna sypać powoli. Najlepiej to chyba szło mi Corsą bo jest jakaś taka mam wrażenie węższa i lepiej się wciskała na parkingu :) a ta Corolka to ma sportowe siedzenia a ja jestem karlica i potem mam wrażenie, że mnie nie widać znad wycieraczek ;D
OdpowiedzUsuńHe he :)
OdpowiedzUsuńMoja mam także chwali Corsę, kiedyś jeździła Vectrą i narzekała na jej gabaryty (zbyt wielkie) ;-)
no widzisz bo Corsa jest dobra dla krasnali. Ale jechałam kiedyś Corsą bez wspomagania i o matko ... po 2 skrzyżowaniach byłam spocona normalnie a o parkowaniu nawet nie wspomnę ... szok
OdpowiedzUsuńW Puncie często wysiadało. Śmieliśmy się wtedy, że w cenie kursu kursant ma siłownię :D
OdpowiedzUsuńno żebyś wiedział ... :)))
OdpowiedzUsuńSprzęgło w nim też ciężko chodziło - te ćwiczenia także w cenie kursu (zwłaszcza po placu manewrowym) :D :P
OdpowiedzUsuń