Poniedziałek
Z samego rana dostaję od kursantki duży kawałek tortu i trochę sernika. Zwłaszcza to drugie mi smakuje.
Wtorek
Podczas jazdy mam trudną rozmowę z kursantką, która zawsze znajduje uzasadnienie dla swoich błędów. Wiadomo, że wszystko ma swoje granice - tak i tu postawiłem jej ultimatum. Albo nauczy się w końcu przepisów i chociaż podciągnie się do poziomu typowego dla dzisiejszej zdolnej młodzieży, albo dalsza część kursu z kim innym.
Środa
A do wyjazdu na Majorkę pozostało tylko 63 dni :)
Czwartek
Długi dzień. Wieczorem odpoczywam chwilę w wygodnym fotelu na balkonie. Słyszę dwie melodie - podejrzewam że to pachnący sąsiad z dołu słucha Moon River (poszukałem, to dokładnie ta wersja), a na samym dole gdzieś w trawie siedzi sobie świerszcz, który próbuje dać swój koncert.
Piątek
Intensywne praktyki w ośrodku egzaminowania. Ale także trochę pracy. Weekend szykuje się kulturalny i cyrkowy.
Cyrkowy? Wybierasz się do mnie? :P
OdpowiedzUsuńJeszcze nie :D
UsuńMajorka? Super, też bym chciała. ;) Te dni miną szybciej, niż się spodziewasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Dzięki, również pozdrawiam serdecznie! :)
UsuńJuz liczysz dni, to dobrze.
OdpowiedzUsuńDobrze jest miec ladny balkon.
Liczę liczę :) A balkon mam mały, ale z lekka ukwiecony :)
UsuńNo proszę, jak tuczący sernik to je, a jak dostał o wiele zdrowszą sałatę, to do biura zaniósł!
OdpowiedzUsuńTo ze szlachetności serca - poświęca się chroniąc innych przed niezdrowym i podtykając im zdrowe. Nasz bohater! ^_^
UsuńMoże ktoś był głodny? Dlatego oddałem sałatę, a sernikiem i tortem także się podzieliłem z biurem :)
UsuńFakt, sernik lepszy czasami od tortu, bo torty bywają różne, a sernik, jak to sernik, też niby różny, ale nie tak, jak tort ;)
OdpowiedzUsuńTorty są zwykle zbyt słodkie dla mnie, a serniki uwielbiam.
UsuńZnaczy się pozostało komuś po wlk. imprezce weekendowej i nadwyżkę przyniósł do auta miast ją za dwa dni wyciepnąć do kosza.
OdpowiedzUsuńWtorek..., a mówiłem, że jakiś zakładzik z nauczycielką jestem w stanie zrobić. No i co teraz? Pchniesz ją komuś innemu i nagle ona dostanie olśnienia?
Majorka za 63 dni, będzie fajnie, wiem to teraz i to też przeczytamy.
I wszystko jasne :)
Usuń